Otwórz oczy na swiat fantazji
Administrator
Miejsce za zamkiem. Jest tutaj cicho i przyjemnie
Offline
Uczeń
*Chłopak leżał sobie gdzieś pod drzewem i wpatrywał się z uporem w koronę drzewa. Miał na wszystko wyrąbane. Miał na sobie czarną kurtkę i koszulę, oraz ciemne niebieskie jeansy. Wyciągnął paczkę papierosów i odpalił jednego.*
Offline
Uczeń
*Spojrzał w miejsce skąd dochodził ten miły dla ucha głos.* Może i zabija...*Była śliczna, ale nie nie chciał pokazywać po sobie tego, że mu się spodobała. Zaciągnął się papierosem.*
Offline
Uczeń
*Wstał i podszedł do niej.* Jakoś nie śpieszy mi się do grobu. *Powiedział i zaciągnął się jeszcze papierosem. Uśmiechnął się wrednie i pocałował dziewczynę namiętnie w usta.* Ale za chwilę pewnie tam trafię.
Offline
Uczeń
*Spojrzał na nią i spróbował złapać równowagę i przez przypadek chwycił jej dużą pierś. Zarumienił się co nie było zamierzonym efektem i upadł.* Wybacz... twoje piersi są takie miękkie.*Rozmarzył się.*
Offline
Uczeń
Wampirzyca... czyli mogę robić co mi się podoba? Poza tym to był wypadek.*Powiedział cicho, prawie, że zawarczał.* Ale nie ukrywam, że mi się podobasz.*Zarumienił się lekko i odwrócił głowę.*
Offline
Uczeń
No... nie pożresz mnie, a to już jest coś.*Zaśmiał się cicho.* Jestem Charles, albo Charle, a ty? Tylko mnie nie ugryź.*Wyciągnął do niej swoją dłoń z uśmiechem.*
Offline
Uczeń
Masz śliczny kolor włosów.*Spojrzał na zachodzące słońce.* Zupełnie jak to.*Wskazał głową na ten widok. Pocałował delikatnie jej dłoń.* Przejdziemy się?
Offline
Uczeń
Wolałbym być spokojny.*Przyznał.* Myśl o tym, że możesz mi przebić tętnice zębami przyprawia mnie o lekkie dreszcze.*Zaśmiał się cicho.* To jak?
Offline